Toyota GR Yaris w rękach Kuby Przygońskiego. “Dawno nie było takiego auta”
Toyota GR Yaris pojawiła się na drogach pod koniec 2020 roku i niemal momentalnie wywołała furorę w klasie hot hatchy. Japoński producent tym autem potwierdził, że lata doświadczeń z rajdowych tras nie są tylko marketingowym chwytem. W fabryce Motomachi powstaje samochód, który pełnymi garściami czerpie z WRC i oferuje kierowcom doznania, o jakie trudno. Pod karoserią w rozmiarze z segmentu B, kryje się mnóstwo atutów, które pozwolą cieszyć się z jazdy.
261 KM z najmocniejszego na świecie trzycylindrowego silnika z turbodoładowaniem, do tego napęd na cztery koła, manualna, sześciobiegowa skrzynia, sportowo zestrojone zawieszenie, hamulec ręczny, który rozłącza napęd osi tylnej - to cechy auta o iście wyczynowej charakterystyce. Do tego, dochodzi niska masa - 1280 kg, którą uzyskano dzięki zastosowaniu ultralekkich materiałów do budowy trzydrzwiowej karoserii, w tym włókna węglowego na dachu czy aluminium na tylnej klapie.
“GR Yaris da frajdę i emocje”
Duża moc, niska masa, dobre właściwości jezdne - to atuty, które docenią nie tylko amatorzy sportowych samochodów, ale i profesjonalni kierowcy rajdowi i wyścigowi. Kuba Przygoński o wyczynowych Toyotach wie wiele. W końcu w Rajdzie Dakar 2021 zajął czwarte miejsce, przemierzając kolejne etapy Toyotą Hilux, a w 2020 roku za kierownicą Toyoty GT86 wywalczył czwarty tytuł mistrza Polski w drifcie. Po sprawdzeniu możliwości nowego hot hatcha Toyoty na torze były pełen entuzjazmu.
“Dawno nie było na rynku takiego samochodu, który pozwala na zabawę. Cieszę się, że Toyota doceniła auta z takim pazurem. Kierowcy będą mieli z nich dużą frajdę i sporo emocji” - powiedział.
GR Yaris ma sterowany elektronicznie stały napęd na cztery koła GR-FOUR z trzema trybami jazdy – Normal, Track i Sport, które w zależności od wybranej opcji, inaczej rozkładają moc między przednią a tylną oś. Tryb Track rozdziela moc 50:50 i jest odpowiedni do szybkiej jazdy w każdych warunkach. W trybie Sport moc dzielona jest w proporcjach 30:70, a auto swoją charakterystyką przypomina tylnonapędowy wóz. Z kolei w trybie Normal mamy preferencję napędu przedniego w stosunku 60:40.
“GR Yaris w trybie Sport bardzo fajnie się prowadzi i to najlepsza opcja do jazdy na czas. Auto jedzie przewidywalnie, wykorzystuje systemy, które ma, żeby jechać szybciej i bezpieczniej. Ten tryb pozwoli cieszyć się mniej doświadczonym kierowcom” - uważa Przygoński.
“Z kolei Tryb Track, gdzie mamy wszelkie pomoce wyłączone, a rozłożenie napędu pomiędzy przód a tył wynosi 50/50, robi z GR Yarisa fajny sportowy samochód. Ten tryb wymaga nieco więcej umiejętności, bo auto robi to co chcesz, o ile wiesz, co chcesz zrobić” - mówi motorsportowy multiinstrumentalista.
Z motorsportu na drogi i z powrotem
Od lat szyld Toyota Gazoo Racing jest gwarancją rewelacyjnych wyników w sporcie motorowym. Toyota Hilux podbiła Rajd Dakar, model TS050 Hybrid nie miał sobie równych w ostatnich latach w wyścigach długodystansowych, a Yaris WRC okazał się piekielnie skuteczną rajdówką na odcinkach specjalnych mistrzostw świata. Z doświadczeń profesjonalistów korzystają klienci Toyoty - w końcu GR Supra i GR Yaris czerpią pełnymi garściami z doświadczeń na torach wyścigowych i w rajdach.
Samochody z logiem GR są też doskonałą punktem wyjściowym dla wyczynowych maszyn. W Kolonii, gdzie siedzibę ma Toyota Gazoo Racing Europe, zbudowano już przeszło 20 egzemplarzy GR Supry GT4, który pozwala na ściganie na najbardziej legendarnych torach wyścigowych świata. GR Yaris z kolei będzie bazą dla kolejnej generacji auta WRC, ale może posłużyć też do budowy bardziej przystępnych rajdówek kategorii Rally 2 czy Rally 3. Podobne próby podejmowane są na całym świecie. Toyota Gazoo Racing Australia stworzyła dwa rajdowe GR Yarisy AP4. To dowód na to, jak udana jest to konstrukcja.