Przygoński: Nie byłem w stanie pokonać hybrydy. Za kulisami testu Yaris kontra Yaris
W szrnki stanęły dwa Yarisy - Kuba prowadził wersję z konwencjonalnym silinkiem o pojemności 1,5 litra, a Justyna miała do dyspozycji wersję hybrydową z napędem czwartej generacji. Trasa przebiegała z warszawskich Młocin do Konstancina-Jeziorny i Yaris w wersji Hybrid okazał się zdecydowanie lepszy. Auto na tej trasie spaliło średnio 4,9 l na 100 km. Benzynowy Yaris prowadzony przez kierowcę rajdowego osiągnął wynik o 1,6 l wyższy.
“Ten test nie był udawany. Przeżyliśmy z żoną fajną przygodę, ale nie miałem szans, by pokonać moją żonę w ucie hybrydowym. A starałem się bardzo” - przekonuje Przygoński, który wykorzystał całą swoją wiedzę z rywalizaci w motorsporcie do tego, by mieć jak największe szanse w pojedynku. Na nagraniu z testu widzimy jak pozbywa się różnych elementów wyposażenia, by jak najbardziej obniżyć masę auta. Zadbał też o odpowiednie ciśnienie w oponach, wlał minimalną ilość paliwa - wszystko po to, by Yaris ważył jak najmniej.
“Próbowałem różnych sztuczek. Bardzo delikatnie obchodziłem się z gazem, gdy widziałem z daleka, że jest czerwone światło wrzucałem na luz, często się tylko toczyłem. Ale wszystko na nic. I tak przegrałem o ponad 1,5 litra. Robiłem wszystko, co w mojej mocy, a nie byłem w stanie zwyciężyć, bo układ w hybrydowym Yarisie działa perfekcyjnie” - relacjonuje Przygoński.
Efektywny napęd hybrydowy
Yaris Hybrid ma napęd Hybrid Dynamic Force o mocy 116 KM, oparty na 3-cylindrowym silniku 1,5 l. Dobre działanie całego układu to efekt nie tylko świetnej współpracy silnika elektrycznego ze spalinowym, ale także wydajne odzyskiwanie energii z hamowania, które przekłada się na częstsze wykorzystanie silnika elektrycznego. Samochód został zaprojektowany na wyjątkowo sztywnej platformie GA-B z serii TNGA, która zapewnia nisko położony środek ciężkości i bardzo dobre właściwości jezdne. To wszystko ma też wpływ na niższe spalanie, czego dowiodły badania ekspertów Politechniki Poznańskiej i Krakowskiej, które potwierdziły wysoką wydajność napędu hybrydowego 4. generacji. Samochód w bezemisyjnym trybie elektrycznym przejeżdżał maksymalnie 77,6% czasu jazdy i 66,1% pokonanej trasy, a w cyklu mieszanym było to 52% czasu jazdy i 32,5%.
“To pokazuje, że system hybrydowy Toyoty świetnie sprawdza się aucie miejskim, a kierowca nawet nie musi wkładać wielkiego wysiłku, by jechać ekonomicznie. Nad wszystkim czuwa komputer. Silnik spalinowy gaśnie, gdy auto stoi, a nawet nie musi być uruchamiany podczas ruszania, bo radzi sobie z tym silnik elektryczny. Wszystko działa płynnie, nie ma tego nieprzyjemnego uczucia załączania silnika spalinowego znanego z aut z systemem start/stop” - wyjaśnia Przygoński.
Coraz większa rodzina Yarisa
Atrakcyjny wygląd, układ jezdny, który sprawdza się zarówno w mieście jak i w trasie, a przede wszystkim efektywny napęd hybrydowy sprawiają, że Yaris jest jednym z najchętniej kupowanych aut w Polsce. W pierwszych pięciu miesiącach 2021 roku zarejestrowano 8 386 Yarisów, co czyni z niego lidera segmentu i wicelidera ogólnej sprzedaży, tuż za Corollą. Aż 2 311 kierowców zdecydowało się na hybrydową odmianę Yarisa.
“Yaris to nowoczesne auto, które wyróżnia się stylistyką. A dla mnie jako kierowcy rajdowego ważne jest też to, że samochód dostępny jako GR Yaris, czyli mocnej, sportowej odmianie z napędem na cztery koła, która jest ciekawym uzupełnieniem gamy modelu” - powiedział Przygoński.
Do Yarisa hatchback i GR Yarisa wkrótce dołączy Yaris Cross, czyli SUV segmentu B, który będzie dostępny także w wersji hybrydowej oraz z inteligentnym napędem na cztery koła AWD-i. Przedsprzedaż tego modelu ruszyła w czerwcu, a pierwsza auta trafią do klientów w październiku.